Przenosimy się w zupełnie inne rejony elektroniki, chociaż… może nie tak zupełnie inne, bo mówiłem już Wam co nieco o urządzeniach do ćwiczeń, które miały pozwolić na pokazanie na plaży bez skrępowania każdego, wypracowanego zimą brzuszka. Odejdźmy tym razem od komputerów (Wy, rzecz jasna nie teraz, najpierw przeczytajcie :D) i przygotujmy sobie w kuchni coś pysznego i zdrowego, po zjedzeniu czego, nie będziemy musieli nadmiernie nadwerężać domowych sprzętów do ćwiczeń.
Bycie „fit”, nie mówiąc o wegetarianizmie, weganizmie i innych modach żywieniowych jest bardzo na topie od dobrych kilku lat. Równie popularne jest zastępowanie produktów ze sklepów czymś, co możemy zrobić samodzielnie – dotyczy to praktycznie każdej dziedziny życia – od kulinariów, po meble. Na pewno znacie i nieraz przynajmniej widzieliście, jeśli nie mieliście okazji próbować, soki jednodniowe. Można je zrobić również samodzielnie i, jak się okazuje (o czym przynajmniej ja nie miałem zbyt dużego pojęcia), praktycznie ze wszystkiego. Niemal każdy owoc, warzywo, liść, kiełki – wszystko poddane odpowiedniej obróbce da nam codzienną dawkę witamin, której tak potrzebujemy, a o której zapominamy lub nie mamy czasu, by się o to zatroszczyć. By mówić tutaj faktycznie o sokach, nie o musach lub zblendowanej papce, musimy sięgnąć jednak po urządzenie trochę bardziej zaawansowane niż blender, czy mikser. Nie szukamy więc w sklepie gotowych soków w kartonach lub butelkach, lecz wyciskarki do soków – ja miałem okazję skorzystać z wyciskarki do soków Hurom HH 2G.
Cena wyciskarki do soków Hurom HH 2G
Uprzedzę na samym początku, żebyście się zbytnio nie zniechęcili i nie przestraszyli – będzie to wydatek z pewnością przekraczający wartość dwóch najnowszych banknotów z Janem III Sobieskim. Każdy, z kim rozmawiałem, mówił jednak, że nie pójdzie on na marne. Argument może dość błahy, lecz mimo wszystko mogący choć trochę przekonać nawet największego sceptyka, to zwrot inwestycji w niedługim czasie. W jaki sposób? Ile płacicie, chodząc do restauracji na obiady? Ile wydajecie na gotowe soki? No i wreszcie – ile wydajecie na leki, gdy już zachorujecie? Szczególnie całe rodzinki z wesołą gromadką dzieciaków z pewnością znacznie więcej niż ów tysiąc polskich nowych złotych. Czysta matematyka.
Dlaczego Hurom?
Dlaczego wybrałem akurat markę Hurom? To lider światowy w tej branży, nie kombinujmy więc, żeby nie zrazić się na ewentualnie słabszym sprzęcie, lecz sięgnijmy po towar z górnej półki. Mamy się przecież przekonać do domowych eksperymentów z owocami i warzywami w kuchni, a nie do nich zniechęcić.
Budowa Hurom HH 2G
Już na samym początku widzimy, że sprzęt jest zdecydowanie solidny. Kowalskiemu i Nowakowi będzie kojarzyć się raczej z profesjonalną kuchnią, jaką może zobaczyć u Magdy Gessler, nie ze swoją własną. Sama waga – ponad 6 kg sugeruje, że mamy w rękach coś o dużych możliwościach. Producent mówi o 43 obrotach na minutę oraz o 30% wyższej wydajności niż w poprzednich modelach, dzięki zastosowaniu odpowiedniej mocy silnika i wyjątkowego wałka ślimakowego. Poprawiono też konstrukcję szczotki obrotowej w stosunku do poprzednich modeli. Dla wygody takie nowinki, jak możliwość wyboru gęstości soku, czy „korek niekapek”, by nic nam nie rozchlapało się podczas nalewania gotowych soczków. To teoria, przejdźmy do praktyki.
Praktyka!
Najpierw klasyka, jeden z najbardziej oczywistych owoców, jakie może Wam przyjść do głowy – jabłko. Zobaczmy, czy rzeczywiście da się z niego zrobić sok, a nie gęsty miąższ, który raczej nadawałby się do zjedzenia niż wypicia. Szczerze mówiąc, podchodziłem do tego testu z dużą rezerwą, nie sądziłem, że to się może udać, ale faktycznie – z tak twardego i mało soczystego owocu, jak jabłko, da się w wyciskarce do soków Hurom HH 2G otrzymać czystą konsystencję soku. Kolejny test, sprawdzający prawdziwość obietnic producenta – czas na mieszankę owoców i szpinaku. Cóż mogę powiedzieć… Wow, z liści też da się zrobić sok. Tak, byłem jednym z tych niedowiarków, podchodzących z dużymi wątpliwościami do takich pomysłów. Jak widać, myliłem się, na korzyść wyciskarki do soków Hurom HH 2G.
Co jeszcze można powiedzieć o wyciskarce Hurom HH 2G?
Co można powiedzieć o innych zaletach urządzenia? Pomimo dość dużego stopnia zaawansowania, jest naprawdę łatwe w obsłudze. Jest też dość ciche – nie będziecie się zmagać z hałasem jak z odkurzacza. Patrząc na otrzymane soki, nie mogłem też oprzeć się wrażeniu, że wyglądają one lepiej niż jakiekolwiek soki lub koktajle, które miałem okazję przygotowywać na bardziej popularnych w naszych domach urządzeniach. To nie jest szpitalna papka, lecz naprawdę nic innego, jak sok. Wśród zalet wyciskarek do soków wymienia się też fakt, że otrzymane soki i dania są bogatsze w wartości odżywcze niż z miksera, blendera, czy sokowirówki. Tego nie jestem jednak w stanie sprawdzić, więc musimy uwierzyć na słowo tym, którzy lepiej znają się na składzie żywności.
Podsumowanie
Należałoby to wszystko jakoś podsumować, lecz nie bardzo wiem, jak odnieść się do tematu. Wyciskarka do soków Hurom HH 2G rozpatrywana po prostu jako urządzenie to na pewno gwarancja świetnej jakości – tu nie mam wątpliwości. Wątpliwości, co do ceny takich urządzeń jednak nadal pozostały mi gdzieś z tyłu głowy. Niby wszystko może się Wam zwrócić, lecz czy nie jest to zabawka dla osób mających czas i pieniądze, by regularnie z takiej wyciskarki korzystać? To musicie rozstrzygnąć już sami. Jeśli stwierdzicie, że potrzebujecie takiego urządzenia, to Hurom można brać w ciemno. Jeśli nie, to można spokojnie zadowolić się czymś dużo tańszym.