Takstar TS 670 vs Superlux HD681 EVO

Witam wszystkich czytelników na moim blogu. Mam nadzieję, że nie zabrzmiało to zbyt oficjalnie. Trudno wykrzesać z siebie to pierwsze zdanie, ale na początku wypadałoby chyba po prostu przywitać się ze wszystkimi, którzy zechcą zawitać w tę, moją część Internetu.

Zamierzam w swoich wpisach poruszać się głównie po tematyce sprzętów elektronicznych i podobnych akcesoriów, być może z odniesieniami do innej tematyki od czasu do czasu – nigdy nie wiadomo, czym świat wokół nas może nas zaskoczyć. Tyle na początek, dość zbędnej paplaniny, przejdźmy od razu do rzeczy.

Dzisiaj przygotowałem dla Was porównanie dwóch produktów. Pierwszy z pojedynków, których będziecie tutaj świadkiem to pojedynek słuchawkowy -Takstar TS-670 vs Superlux HD681 EVO. Rozpoczynamy więc od gratki dla miłośników czystego dźwięku i gamerów.

Runda 1 – wygląd

Najpierw to, co możemy zobaczyć bez zagłębiania się w techniczne szczegóły sprzętów, czyli design. Na rynku panuje moda na słuchawki i inne akcesoria elektroniczne dla graczy, stylizowane na sprzęt niemal kosmiczny. Nie wypada przecież, żeby fan komiksowych uniwersów używał zwykłej, białej myszki lub słuchawek 😀 Pod tym względem jednak fajerwerków się nie spodziewajcie. Obydwa zestawy słuchawek mocno czerpią z klasyki. Daleko im do standardowych słuchawek z sali informatycznej osiedlowej podstawówki – w żadnym wypadku nie będziecie mieć do czynienia z tandetą. Jest prosto, klasycznie, lecz elegancko, stylowo. Solidne, mocne wykonanie zapowiada też, że obydwa zestawy nie powinny rozlecieć się szybko przy bardziej intensywnym użytkowaniu. Możemy więc chyba uznać, że w tej kategorii mamy remis i przyznać naszym zawodnikom po jednym punkcie.

Takstar TS-670 vs SuperluxHD681 EVO
1-1

Runda 2 – cena

Kolejny czynnik, który zwraca uwagę jako jeden z pierwszych, czyli cena. Tutaj znów mamy wynik wyrównany, bo zarówno Takstar, jak i Superlux można odnaleźć w przedziale cenowym 120-150 złotych. Z założenia to sprzęt ze średniej półki. Profesjonaliści na pewno zauważą mankamenty, ale dla gracza, chcącego poczuć, a raczej usłyszeć klimat gry, powinno jak najbardziej wystarczyć. Czy tak będzie – przekonamy się.

Takstar TS-670 vs SuperluxHD681 EVO
2-2

 

Runda 3 –wygoda

Zakładamy więc na uszy pierwszy z zestawów, czyli Takstar TS-670. Gąbka została pokryta miękką membraną – nic nie uciska ani nie uwiera. Nawet po 5 godzinach rozgrywki nie poczułem dyskomfortu większego niż wynikającego z samego faktu, że miałem cokolwiek założone na swoje uszy. To ważne, szczególnie przy sprzętach, zaczynając od opisywanego pułapu cenowego, bo producenci niekiedy zapominają o tym, że z dobrą zawartością urządzenia, w górę poszła również jego waga. Tutaj mamy wszystko wyważone tak, jak być powinno. Jest  jednak drobny minusik, a przynajmniej znak zapytania. Nauszniki nie są do końca okrągłe, lecz lekko jajowate. Może się pewnie zdarzyć, że dla niektórych będą na uszy zbyt małe. Ja nie miałem z tym problemu, ale warto ostrzec Was, żebyście przyjrzeli się temu przed zakupem.

Z Superluxem problemu kształtu już nie będziecie mieli – obszerny okrąg nauszników powinien zakryć każde ucho. Po nałożeniu jest wygodnie, lekko, nic nie uciska. Problem może pojawić się jednak po kilku godzinach, szczególnie teraz, gdy można rozpłynąć się, wystawiając rękę za okno. Nauszniki są bowiem skórzane, co może przy długim użytkowaniu odparzać i dawać dyskomfort. Generalnie więc obydwa zestawy na plus z lekkim minusikiem. Ponownie nie zostaje chyba nic innego, jak przyznać rywalom po jednym punkcie.

Takstar TS-670 vs SuperluxHD681 EVO
3-3

Runda 4 – brzmienie

Teraz test najważniejszy, czyli porównanie dźwięku słuchawek. Takstar oferuje nam dźwięk na częstotliwości do 20 tys. Hz, Superlux już do 30 tys. Przeciętnie granica słuchu ludzkiego leży maksymalnie na tych 20 tysiącach. Ale właśnie – „przeciętnie”. Każdy z nas ma tę granicę gdzie indziej. Przy Takstarach może troszeczkę z detali dźwięku niektórym z Was uciec. Gracze wrażliwi na drobne niuanse brzmienia mogą wyczuć różnicę na zestawie Superlux. Zarzut wręcz audiofilski, ale jednak są podstawy, żeby go postawić.

Takstar nadrabia jednak w innej kwestii – zestaw ma pozłacane wtyki. Niejeden z Was pewnie spyta, czy to ma realnie wpływ na dźwięk. Owszem, ma, ale znów nie każdy te subtelne różnice usłyszy. W przypadku skuteczności, czy impedancji obydwa urządzenia są na bardzo zbliżonym do siebie poziomie. Tradycyjnie, znów mamy remis.

Takstar TS-670 vs Superlux HD681 EVO
4-4

Takstar TS-670 vs Superlux HD681 EVO – Podsumowanie

Podsumowując to wszystko, producenci dają nam dźwięk naprawdę solidny. Biorąc pod uwagę klasę urządzenia i jego docelowe przeznaczenie, nie powinniście być zawiedzeni. O ile zupełnie nie rozminiecie się z Waszymi oczekiwaniami i nie zechcecie po kosztach urządzić sobie studia nagraniowego, to tak Takstar, jak i Superlux dadzą radę. Kwestia ewentualnych drobnych różnic leży właśnie w opisanych szczegółach. Jeśli jesteście bardziej świadomi swoich oczekiwań i tak naprawdę tego, na co stać Wasz narząd słuchu, to wyboru możecie dokonywać jedynie na tej podstawie. Poza tym walka Takstar TS-670 vs SuperluxHD681to starcie bardzo wyrównane i chyba nie sposób jednoznacznie wskazać zwycięzcę.