Dell Precision T7500

W moje ręce wpadł Dell Precision T7500, czyli kolejna stacja robocza od Dell, nad którą wspólnie z Wami chciałbym się pochylić. Jest jednak pewne „ale”, bo nie jest to mobilna stacja robocza, lecz chodzi nam o stację roboczą stacjonarną, do tradycyjnego komputera, a o tym jeszcze nie mówiliśmy na naszym blogu. Sprawdzimy jak jeszcze jeden komputer-czołg, sprawdza się na froncie. Ruszamy!

Dell T7500 – opis

Trudno skupić się na czymś i zacząć od jakiegoś konkretnego elementu. Dell T7500 to rzeczywiście prawdziwe monstrum i budzi respekt, mimo upływu kilku lat od wejścia na rynek. Na nowy sprzęt musicie szykować około 10 tysięcy złotych, używany lub poleasingowy możecie dostać mniej więcej za jedną trzecią tej ceny – w zależności od zawartości stacji i stopnia zużycia. Waga sprzętu, również zależnie od zawartości, może wynosić nawet ponad 20 kg, co dla użytkowników typowych, domowych komputerów stacjonarnych może się wydawać wręcz czymś nieprawdopodobnym. Nieprawdopodobne… a jednak! Dell T7500 to z założenia komputer specjalistyczny, dla grafików, inżynierów, projektantów itp. To urządzenie biurowe w wyższym znaczeniu tego słowa – nie do biura dla księgowego, czy sekretarki, którzy korzystają jedynie z Office’a. Wyjątkowo duża wydajność i moc obliczeniowa musi być konsekwencją komponentów, które swoje kilogramy będą ważyć. Dla przykładu, pamięć RAM może wynosić nawet… 48 GB! Do tego dwa 4-rdzeniowe procesory Intel Xeon X5667! Niejeden maniak komputerowy marzy zapewne o takim potworze w swoim domu. Wszystko ma być przystosowane do maksymalnie wydajnej pracy, maksymalnego poboru energii, a także maksymalnych obciążeń mechanicznych (a obudowa rzeczywiście papierowa nie jest – gdzieś te kilkanaście kilogramów trzeba pomieścić).

Dell Precision T7500 – test

O obudowie już wspomniałem, wygląda imponująco i zwiastuje nam, że mamy przed sobą coś wyjątkowego, mogącego robić rzeczy ponadprzeciętne. Na pewno dużym plusem, co zawsze podkreślam, jest fakt, że mimo kilkuletniego „stażu” na półkach sklepowych, większość konfiguracji Dell T7500, jakie znajdziecie, będzie wyposażone już w najnowszego Windowsa – 10, co naturalnie przedłuża jego potencjalną żywotność. Nasz z reguły główny punkt wpisu, czyli test wydajności, w tym wypadku w zasadzie można by zupełnie pominąć, gdyż tak jak wydawało się od samego początku, był on jedynie formalnością. Za dobrą zawartością tego ciężkawego pudła Dell T7500 idzie naprawdę genialna moc. Zestaw kart graficznych Quadro, 2 procesory i 48 GB RAM po prostu nie mogło nas zawieść.

Zwróćmy uwagę na inną kwestię. Jak przy takiej wydajności daje sobie radę układ chłodzenia komputera? Przy standardowych rozwiązaniach w połączeniu z resztą tej maszynerii, pewnie już moglibyśmy biec po gaśnicę. Na szczęście uniknęliśmy tego, co nie oznacza, że jest idealnie. Można powiedzieć, że oczywiście całość po prostu musiała działać dość głośno i że byliśmy na to praktycznie skazani, wybierając taki komputer. Nie zmienia to jednak faktu, że można pokusić się o lepszy układ chłodzenia, nie mówiąc już o wciąż mało popularnym i stosunkowo drogim chłodzeniu cieczą – w przypadku Dell Precision T7500 niestety nie ma o tym mowy. Nie jest idealnie, ale źle też nie, to tak naprawdę już trochę czepianie się z naszej strony, niewielki minus przy ogromnym plusie za całokształt.

Podsumowanie

Dell jest powszechnie odbierany jako producent komputerów wysoce specjalistycznych. Jeśli temat jest Wam obcy i wyobrażacie sobie jakieś wojskowe centrum dowodzenia i skomplikowane komputery o mocy kilku lub kilkunastu takich, jakie macie w domu, to Wasze myślenie rzeczywiście idzie w dobrym kierunku. Dell Precision T7500 jest nie najokazalszym, bo już też nie najmłodszym, lecz mimo to naprawdę bardzo dobrym tego przykładem.